Szczawnica - Przehyba

inne, MTB

Statystyki:

55.88 km AVS: 14.91 km/h STP: 03:44 h

Na początku nie mogliśmy znaleźć szlaku i trochę pobłądziliśmy w Szczawnicy. Później okazało się, że szlak którego szukamy zaczyna się praktycznie pod naszym domem :-) Niestety Cynamon musiała się odłączyć na początku bo miała jakąś pracę do napisania i wysłania do promotora. Pojechaliśmy więc we 3 zdobywać Przehybę, ale trochę źle obraliśmy drogę i zamiast normalnego podjazdu to trafiliśmy na niezły hardcore. W dodatku każdy jechał sam i dość szybko się pogubiliśmy. Ja jakoś na Przehybę dojechałem mimo problemów ze szlakiem, natomiast chłopaki każdy w innym momencie i kompletnie różnych miejscach wycofali się bo nawet mapy nie mieli. Spotkaliśmy się dopiero na pizzy jak już wszyscy zjechaliśmy. Ponieważ było mi jeszcze trochę mało to pojechałem sobie sam przełomem Dunajca na Słowację zobaczyć ten Czerwony Klasztor, ale jakoś do niego nie trafiłem, bo chyba zły szlak obrałem i zamiast lajtowej trasy wyglądało na hardcore po lesie.

Mapa strony RSS Prawa autorskie Kontakt